Bardzo lubię wracać do zdjęć Patrycji i Jakuba z sesji, która odbyła się w Bieszczadach. To piękne góry, które urzekają mnie swoją harmonią i nienaruszonym pięknem. Kiedy Patrycja zaproponowała wyjazd w Bieszczady wiedziałem, że to będzie coś wyjątkowego.
Sesja odbyła się latem, kiedy przyroda była w pełnio rozbudzona. Bukowe Berdo odłsaniało nam powoli swoje piekne widoki na okolicę i dzięki temu powstały wyjątkowe zdjęcia ślubne.
Podczas sesji spędziliśmy kilka godzin na wędrówce i podziwianiu lokalnej przyrody. Był to czas, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Zdjęcia, które powstały, są dla mnie wyjątkowe. Uchwycają piękno Bieszczad, ale także szczęście i radość Pary Młodej.
Lubię wracać do tych zdjęć, kiedy mam ochotę na chwilę wytchnienia i oderwania się od codzienności. Patrzę na nie i wspominam ten cudowny dzień. Piękno krajobrazu Bieszczad, ich surowa, ale jednocześnie majestatyczna sceneria zachwyca każdego, kto je odwiedzi.
Sesja w Bieszczadach to dla mnie nie tylko zbiór pięknych zdjęć, ale także wspomnień o cudownym dniu spędzonym w górach, gdzie mogłem podziwiać również dwoje zakochanych ludzi na tle zachodzącego słońca.
Na zdjęciach widać, jak bardzo są szczęśliwi w tym dniu. Lekko zwiewna suknia Patrycji doskonale prezentowała się na tle gór i zachodzącego słońca.
Jeśli jeszcze nigdy nie mieliście okazji odwiedzić Bieszczad, to gorąco polecam. To miejsce, które na pewno zapadnie Wam w pamięci. A jeśli już tam byliście, to koniecznie zaplanujcie sesję zdjęciową. To będzie niezapomniane przeżycie! Jeżli podobają Ci się takie fotografie to SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ , na pewno razem stworzymy piekne fotografie.
—