Patrycja i Karol na co dzień mieszkają w Kanadzie, ale ich rodzinne korzenie wywodzą się z Lubelszczyzny wiec tutaj zorganizowali swój ślub oraz przyjęcie weselne. Zdjęcia ślubne zaczęliśmy od przygotowań w domu rodzinnym Pana Młodego. Karol zadbał o kilka detali ze ślubnym akcentem, których nie dało się nie zauważyć. Od wewnętrznej strony marynarki została wyhaftowana data ślubu, na podeszwach butów umieszczony został napis w języku angielskim She’s Mine, do całości ubioru dodana została piękna biała mucha. Pan Młody już gotowy teraz czas zobaczyć co słychać u Pani Młodej :). U Patrycji również prawie wszystko dopięte na ostatnio guzik, ostatnie poprawki makijażu i fryzury i piękna Pani Młoda gotowa. Poniżej znajdziecie fotograficzną relację z dnia uroczystości. Serdecznie zapraszam.