Zaślubiny są bez wątpienia jednym z najwspanialszych wydarzeń w życiu każdego człowieka. Czas intensywnych przygotowań do uroczystości, ceremonia ślubu i w końcu wesele, dają tyle cudownych emocji i pięknych obrazów, że byłoby wielką szkodą nie zatrzymać ich w pamięci na długie lata. Doskonałym rozwiązaniem jest reportaż ślubny, zawierający najważniejsze fotografie ślubne ułożone w sposób chronologiczny. Towarzyszę Młodej Parze już na etapie przygotowań, później jestem z nimi podczas ceremonii ślubu, a następnie wraz z całym orszakiem weselnym przenoszę się do miejsca, gdzie zabawa trwa do późnych godzin nocnych – tak powinien działać każdy profesjonalny fotograf. Lublin i jego okolice przeważnie są obszarem mojego działania, aczkolwiek zawsze jestem otwarty na ciekawe inicjatywy w innych miejscach Polski. Bardzo często jako dodatek do reportażu ślubnego wykonuję sesje nowożeńców w plenerze i tak też było w tym przypadku, ale po kolei, zacznijmy od początku…
Wiedziałem, że to będzie wyjątkowy dzień. Czułem to od momentu, gdy po raz pierwszy spotkałem się z przyszłymi nowożeńcami. Co tu dużo pisać… dwoje wspaniałych, serdecznych ludzi świetnie się uzupełniających. Towarzyszyłem Młodej Parze również już na etapie przygotowań i to też mamy udokumentowane w postaci zdjęć. Panna Młoda ubrana była w piękną klasyczną białą suknię ślubną sięgającą do ziemi z odkrytymi ramionami oraz subtelny welon. Pan Młody postawił z kolei na bardzo elegancki, ciemny frak i kontrastującą z nim białą muchę. Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o bukiecie tulipanów, który przygotowano dla Panny Młodej. Warto dodać, że tulipany symbolizują wdzięk i elegancję, a czarny, aksamitny środek tulipana oznacza serce zakochanego zaciemnione gorącą namiętnością. Prawda że piękne? 🙂
Gdy wszystko już było dopięte na ostatni guzik, obrączki przygotowane, świadkowie zwarci i gotowi Młoda Para udała się do katedry lubelskiej, w mojej opinii najpiękniejszego i najbardziej majestatycznego obiektu sakralnego w tej części Polski. Mając na uwadze rangę wydarzenia i wyjątkowość miejsca postanowiłem dać z siebie wszystko i mam nadzieję, że zdjęcia ślubne w pełni oddają podniosły nastrój zaślubin. Po uroczystej ceremonii i sakramentalnym „tak” nowożeńcy wyszli przed katedrę, by w blasku mocnego słońca odebrać podziękowania ze strony zaproszonych gości.
Pierwsza, bardziej oficjalna i często bardziej stresująca część zaślubin za nami, wobec tego wraz z nowożeńcami, rodzicami, krewnymi i pozostałymi gośćmi udałem się na wesele. Miejscem jakie wybrała Młoda Para na wesele był elegancki i nowoczesny Hotel Luxor, z przestronną salą restauracyjną, specjalnie przygotowaną na tę okazję. Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że poza samym weselnym wystrojem, niesamowite wrażenie zrobiły na mnie piękne żyrandole i monumentalne, białe kolumny. Tak sobie myślę, że sala restauracyjna Hotelu Luxor w Lublinie jest jednym z najlepszych miejsc na zorganizowanie przyjęcia weselnego. Po tradycyjnym przywitaniu Młodej Pary chlebem i solą przez rodziców wszyscy mogli wejść do sali weselnej i zasiąść przy pięknych eleganckich stołach, których biel rozświetlała przestrzeń. Gdy już goście się posilili i wzniesiono niejeden toast za nowożeńców zabawa przeniosła się na parkiet. Z czystym sumieniem napiszę, że było to jedno z najlepszych wesel, na którym robiłem zdjęcia ślubne. Lublin jest chyba pod tym względem miejscem wyjątkowym. Zawsze na lubelskich weselach panuje doskonała atmosfera, wszyscy czynnie uczestniczą w zabawie, nikt nie siedzi, nikt nie podpiera ścian. Nie inaczej było i w tym wypadku. Didżej, o którego postarali się nowożeńcy tak „nakręcił” zaproszonych gości, że ci bawili się do białego rana, a i widać było po twarzach co poniektórych, że mają siły na więcej.
Gdy emocje po ślubie i weselu opadły wraz z młodymi małżonkami wybrałem się na sesje plenerową. W zasadzie były to dwie sesje, bo jedną zrobiliśmy w lubelskim skansenie, a drugą na Lubelskiej Starówce. Bardzo lubię pracować w tych miejscach, jest to dla mnie czysta przyjemność, ponieważ zdjęcia zawsze wychodzą tam świetnie. Zapraszam do oglądania efektów.
Mam nadzieję, że dzięki temu reportażowi wszystkie towarzyszące zaślubinom emocje i wyjątkowe chwile zostaną zapamiętane na długie lata. Jeżeli i Wam podobają się wykonane przeze mnie fotografie to zapraszam do współpracy. Znacie już termin ślubu, macie zarezerwowaną salę weselną, suknia ślubna i garnitur już „się szyją”, a obrączki niecierpliwie czekają w szufladzie? Zatem potrzebny jest Wam jeszcze tylko doświadczony fotograf na ślub. Jestem do Waszej dyspozycji. Każde zlecenie jest dla mnie tak samo ważne, ponieważ wiem, że fotografowane przeze mnie dane wydarzenie jest najważniejsze dla ludzi, którzy powierzają mi udokumentowanie swoich najwspanialszych wspomnień. Za każdym razem staram się, by fotograficzna historia mocno poruszała serca, nawet po wielu latach.